
W 550 rocznicę bitwy pod Grunwaldem, 17 lipca 1960 roku , w Olsztynie odbyła się premiera filmu Krzyżacy, będącego adaptacją powieści Henryka Sienkiewicza. Ekranizacja przeszła do historii filmu polskiego jako setny film wyprodukowany w Polsce Ludowej i jednocześnie jako pierwszy polski film widowiskowy. Krzyżacy w reżyserii Aleksandra Forda i Karola Chodury szybko zyskali szeroką rzeszę widów, wzbudzając zachwyt takimi walorami, jak: szeroki, panoramiczny ekran, kolor czy też świetnie zrealizowane sceny batalistyczne. Film potwierdził również ciągłą popularność powieści Sienkiewicza.
Ekranizacja Krzyżaków była pierwszym polskim sukcesem– na tle innych produkcji film wyróżniał się długością (trzy godziny!) oraz wiernie odtwarzał kostiumy. Polska kinematografia po raz pierwszy mogła konkurować z zagranicznymi produkcjami.
Powieść Sienkiewicza zainteresowała twórców adaptacji wielowątkowością, awanturniczo – przygodową fabułą w połączeniu z historią Polski i wyraźnym wydźwiękiem politycznym. Dzięki wspaniale skonstruowanej akcji, obfitującej w sceny pojedynków, uczt i polowań, pełnej dramatycznych napięć i świetnie zarysowanych postaci, nadawała się do przeniesienia na duży ekran. Twórcy musieli jednak dokonać pewnej kondensacji akcji, redukcji wątków pobocznych i bohaterów, wydobywając z dzieła najważniejsze momenty, które dodatkowo podnosiły atrakcyjność widowiska.
Konstrukcja filmu została spięta dwiema klamrami. Wewnętrzną stanowi wątek Juranda ze Spychowa, który pojawia się już w pierwszych scenach filmu. Cała fabuła ekranizacji w dużej mierze podporządkowana została prywatnej zemście rycerza, a scena wyjścia mężczyzny ku orszakowi ze zwłokami córki zamyka główny motyw adaptacji. Zewnętrzną klamrą jest czołówka filmu, w której została umieszczona scena poprzedzająca bitwę pod Grunwaldem – przed królem Jagiełłą stają dwaj heroldowie niemieccy i wbijają w ziemię dwa miecze.
Ekranizacja Krzyżaków jest wierna powieści tylko częściowo, bowiem akcja została podporządkowana wymogom dramaturgii filmowej. Jednak ze względu na monumentalność, wsp